Geoblog.pl    stafilia    Podróże    Hiszpania-Portugalia-Hiszpania `08 (w budowie)    Freiburg-Montpellier
Zwiń mapę
2008
10
lip

Freiburg-Montpellier

 
Niemcy
Niemcy, Freiburg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 883 km
 
Po dokładnej kąpieli, nie wiadomo kiedy następny raz tak dokładnie się umyjemy, wyposażeni w kanapki, niemieckie pasztety sojowe ruszamy dalej.

Miało być tak łatwo.... tramwajem 11 bez biletu do stacji Shell, a stamtąd bez problemu w stronę autostrady i na Francję!!!

stacja okazała się mikro stacyjką, na której mało kto się zatrzymywał, znajdowała się prawie że nadal w centrum miasta, w efekcie na nic nasze machania i tabliczka z napisem Richtung Frankchreit czy Autobahn,

jak się nie ma w głowie to ma się w nogach, tak więc dawaaaaaaaaaaaj

i rozpoczęła się pielgrzymka w kierunku lepszego miejsca, nawet udało się kogoś zatrzymać, kto uświadomił nas, iż nasza miejscówka jest beznadziejna i trzeba podejść

w efekcie, w lipcowym upale przemierzyliśmy ok 14 km w stronę autostrady, nie znajdując żadnego odpowiedniego miejsca, ani też żadnego wariata, który odpowiedział by na nasze machania zatrzymując się,

coraz bardziej spoceni i zakurzeni, marząc o kąpieli trafiliśmy na wspaniałe jezioro z plażą, niestety wstęp kosztował kilka euro, zostały nam więc marzenia o toalecie na stacji benzynowej, do której podobno zostało nam już 2 km

mamy około 18 godzinę i jesteśmy na autostradzie, coś czego nienawidzę, ale nie ma wyjścia, przemieszczamy się prawie że biegiem wzdłuż po czym oczom naszym ukazuje się ogromna muszla, po ang, Shell (przy okazji symbol trasy do Composteli), jesteśmy uratowani!!!

w trakcie mego odświeżania się Andrzej poznaje miłego pana z Polski, który stawia nam po kawie i bardzo lubi opowiadać, chętnie by nas podwiózł, ale że niebawem zjeżdża z autostrady odmawiamy, zaznacza jednak, że przynosi ludziom szczęście, jako przykład podaje Kaczyńskiego, który po spotkaniu z nim został prezydentem, a czyje to miało być szczęście? kwestia względna:)

może coś,w tym było, gdyż o 21 ma nas zabrać pan wiozący takie drogie telewizory panasonic, rano mamy być przed granicą z Hiszpanią:) kierowca trochę wystraszony uprzedza, iż w razie mandatu, płacimy my:)

w oczekiwaniu na 21 poznajemy niemieckiego autostopowicza, który podróżuje z krzesełkiem i parasolem, a celem jego Portugalia....

...no i jedziemy, po 4 godzinach obowiązkowa przerwa, która wypadła chyba celowo na autostradzie, kierowca ten bowiem bardzo obawiał się o przewożony towar i przewidywał kradzież telewizorów na zwykłej stacji benzynowej

i masz babo placek, po 10 minutach do kabiny puka żandarmeria francuska, czyżby mandat? oczywiście, 20 E za postój w niedozwolonym miejscu a nie za trzecią, niedozwoloną osobę w kabinie:) mnie panowie milicjanci nie zauważyli skulonej za fotelem kierowcy, bezruch ten trwał podczas całej wizyty mundurowych, chyba 20 minut, głupi ma szczęście:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
stafilia
inco gnito
zwiedziła 3% świata (6 państw)
Zasoby: 40 wpisów40 0 komentarzy0 307 zdjęć307 0 plików multimedialnych0